Kayah po arabsku
Nie da się samotnie przekroczyć bramy wjazdowej hotelu Hilton, z którego okien rozpościera się panorama tętniącego życiem czteromilionowego arabskiego miasta z jego pięknymi, choć sypiącymi się kamienicami i kilkoma blokowiskami w europejskim stylu.
Algierczycy są zgodni: dopóki nie ustabilizuje się sytuacja polityczna, reprezentanci rasy białej, o ile nie muszą, nie powinni pokazywać się w Algierze.
Trudno się dziwić, że Kayah i jej menedżer Tomik Grewiński mieli obawy przed koncertem otwierającym Tydzień Kultury Polskiej w stołecznym Pałacu Kultury, otoczonym wysokim murem i jeszcze wyższymi palmami. Do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta