Wybieram przyszłość
Ernest Skalski wyłożył powody, dla których namawia innych, by podobnie jak on głosowali na Platformę Obywatelską i Donalda Tuska (" Jak najmniej zła", "Rz", 08.09.2005). Podobnie jak Skalski uważam Tuska za najlepszego z kandydatów na prezydenta. Różnimy się co do wyborów parlamentarnych. W nich będę głosować na demokratów.pl, licząc się z tym, że głos ten może być zmarnowany.
Za Tuskiem w wyborach prezydenckich przemawia arytmetyka wyborcza, zwłaszcza po rezygnacji Włodzimierza Cimoszewicza. Trudno sobie wyobrazić, by jego zwolennicy przenieśli głosy na Lecha Kaczyńskiego. Oczywiście kampania prezydencka może jeszcze przybrać nieoczekiwany kierunek, choćby po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych. Możliwe, że zaznaczą się jakieś głębokie różnice programowe, choć w demokracji elektronicznej trudno na to liczyć. Wybór będzie się opierać na zręcznym posługiwaniu się symbolami i budzeniu emocji oraz na cechach osobistych kandydatów. W tym zakresie walory Donalda Tuska są dla mnie oczywiste, przede wszystkim w porównaniu z jego głównym konkurentem.
ZBIÓR OBIETNIC Z NIEWIELKIM POKRYCIEMU Lecha Kaczyńskiego nie odpowiada mi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta