Kościół nad Wisłą - stereotypy do przewietrzenia
Myślę o Polsce: o ziemi, o narodzie, o społeczeństwie. O kulturze, o poglądach, o postawach. O przeszłości, teraźniejszości, o tym, co może zdarzyć się jutro. W każdym z tych tematów natykam się na ten sam przedmiot, to samo zjawisko, nigdy do końca nie dookreślone, kryjące w sobie jakąś tajemnicę, która w końcu okazuje się Tajemnicą z dużej litery. Zjawisko ważne praktycznie - kiedy mówi się o Polsce, nie da się go pominąć czy zepchnąć na margines.
Czym jest Kościół "polski", czym jest "polski" katolicyzm, polska religijność? Jakie one są? Publicznie spieramy się o to od co najmniej dwóch stuleci, od najjadowitszych zarzutów płoną gazety i książki, z ambon rozlegają się grzmiące obrony i apologie. W domach i na ulicach spieramy się też - po cichu, prywatnie i tonem zwierzenia. I w debacie publicznej, i w tych sekretnych rozmowach posługujemy się stereotypem: "Polski Kościół? - No, wiesz, jaki on jest..."
Czy naprawdę wiemy, jaki on jest - i jak się zmienia? Czy nie przenosimy mechanicznie obrazów, tych zasłyszanych od naszych babek sprzed pół wieku i tych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta