Armia w budowie
Wczoraj w brytyjskiej bazie sił powietrznych w Lyneham ministrowie obrony "25" mogli zobaczyć, jak przeprowadza się taką operację. Brytyjczycy, obok Francuzów, są jedynymi, którzy dysponują takim sprzętem. Jednak Unia potrzebuje o wiele więcej podobnych maszyn, jeśli chce interweniować zbrojnie w odległych miejscach poza kontynentem. Wczoraj kilku ministrów zapowiedziało, że wkrótce ich armie zakupią systemy podniebnego tankowania.
Jak poinformowała AFP, już w listopadzie zostanie uzgodniony "kodeks dobrego postępowania" w handlu bronią. Dzięki niemu rynek broni ma być w niewielkim stopniu otwarty na konkurencję. Dziś jest on niemal w całości oparty na zakupach broni przez władze od własnych producentów. To powoduje jednak, że Europejczycy dysponują dalece mniej nowoczesną bronią niż Amerykanie.
j.bie.