Niemieckie media o wyborach w Polsce
Niemieckie media nie kryją zaniepokojenia wyborem Lecha Kaczyńskiego na prezydenta RP. W przyszłym prezydencie oraz w PiS niemieccy komentatorzy widzą zagrożenie nacjonalizmem, eurosceptycyzmem, katolicyzmem (jakby był czymś złym), zaostrzenie prawa dla przestępców, ograniczenie praw homoseksualistów i antyniemieckość. Znamienne jest przywoływanie oszacowania strat Warszawy z czasów wojny, tak jakby Lech Kaczyński ni stąd, ni z owąd zlecił wyliczenie owych strat, aby wyrazić swą antypatię do Niemiec. Większość niemieckich dziennikarzy przedstawia tylko te fakty, jednak pomija, dlaczego ów rachunek w ogóle został sporządzony. A został przygotowany, by służyć jako tarcza obronna przeciw ewentualnym roszczeniom za straty poniesione przez niemieckich wypędzonych, o których od dłuższego czasu mówi Erika Steinbach i przedstawiciele Powiernictwa Pruskiego.
Wojciech Wilczek, Hamminkeln, Niemcy