Oświadczenie tajnego agenta to wątpliwy dowód
Kamienie milowe
Oświadczenie tajnego agenta to wątpliwy dowód
Marek Antoni Nowicki
W Sejmie i poza nim trwa dyskusja nad ustawami policyjnymi. Warto więc przypomnieć orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczące materii szczególnie kontrowersyjnej: podsłuchu telefonicznego połączonego z działaniami tajnego agenta na granicy policyjnej prowokacji.
Sędzia śledczy z Laufen wszczął śledztwo na podstawie dostarczonych szwajcarskiej policji przez kolegów z Niemiec materiałów, z których wynikało, że pan Lüdi chciał dokonać zakupu ok. 5 kg kokainy. Za zgodą Izby Oskarżeń Sądu Apelacyjnego w Bernie sędzia polecił także założenie podsłuchu telefonicznego. Policja z Laufen w porozumieniu ze specjalną jednostką do walki z handlem narkotykami zdecydowała, iż jeden z zaprzysiężonych oficerów policji wystąpi jako "Toni", ewentualny dostawca narkotyku. Działania te podjęto za zgodą komendy głównej kantonu. Poinformowano o tym planie sędziego śledczego.
"Toni" ukończył kilka lat wcześniej specjalny kurs, podczas którego zwracano uwagę funkcjonariuszy na granice, których nie mogą przekroczyć podczas wykonywania tajnych działań.
Lüdi spotkał się z "Tonim" pięciokrotnie, za każdym razem z inicjatywy "Toniego", nie znał bowiem jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta