Niespokojnie w Stambule
Turcy mieli do odrobienia dwie bramki z pierwszego spotkania, ale zanim zdążyli pomyśleć, jak dobrać się do skóry Szwajcarom, dostali trzeci cios - karnego wykorzystał Alexander Frei. Ta sytuacja gospodarzy nie spłoszyła. Do przerwy Tuncay Sanli strzelił dwa gole, w 52. min było już 3:1, i na zdobycie bramki, która dawałaby im awans, Turcy mieli 40 minut. Szwajcarom udała się jednak kontra i wtedy Turcy musieli zdobyć jeszcze dwa gole. Zadanie było...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta