Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Konieczność terapii szokowej

22 listopada 2005 | Publicystyka, Opinie | AZ
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

DWUGŁOS Czy Polsce potrzebny jest Centralny Urząd Antykorupcyjny? Konieczność terapii szokowej Skuteczność wymaga przyznania funkcjonariuszom urzędu szerokich uprawnień - uważa Antoni Z. Kamiński. (c) JANUSZ MAYK MAJEWSKI ANTONI Z. KAMIŃSKI

Przed miesiącem Transparency International opublikowała coroczny indeks postrzeganej korupcji (CPI). Wydarzenie to przeszło w Polsce bez echa. Kraj żył wyborami. Z wielu względów warto jednak do niego powrócić. Polska znalazła się na siedemdziesiątym miejscu, nieco powyżej środka, w rankingu obejmującym 158 krajów.

Pozornie nic się nie zmieniło, bo nasz kraj stale zajmuje miejsce w środku. Pocieszenie to złudne. Liczba krajów objętych indeksem CPI stale rośnie o nowe, o których wcześniej nie było informacji, a więc kraje rozwijające się lub takie, które już nawet o rozwoju nie marzą.

W 1996 roku, kiedy pomiar objął Polskę po raz pierwszy, zajęliśmy 24. miejsce na 54 kraje z wynikiem 5,6 punktu. Przypomnę, że w indeksie CPI wartość 0,0 oznacza najwyższy poziom korupcji, a wartość 10,0 - jej brak. Polska miała poziom korupcji niższy niż Czechy (5,4) i znacznie niższy niż Węgry (4,9). Były to wówczas jedyne kraje pokomunistyczne objęte indeksem.

NALEŻY PRECYZYJNE OKREŚLIĆ GRANICE UPRAWNIEŃ

Gdyby Polska tę notę utrzymała, to znalazłaby się obecnie na 38. miejscu, za Bahrajnem, Botswaną, Jordanią, Urugwajem i Zjednoczonymi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3693

Spis treści
Zamów abonament