Wygrał w Strasburgu, stracił w Polsce
Wszystko, co Podbielski może zrobić po wygranej w Strasburgu, to oprawić wyrok w ramki i powiesić na ścianie.
Tak wynika z postanowienia Sądu Najwyższego z 19 października br. (sygn. V CO 16/05). Sąd ów w jednoosobowym składzie i na posiedzeniu niejawnym odrzucił jego wniosek o wznowienie postępowania. Zgodził się wprawdzie, że w świetle strasburskiego wyroku nie ma wątpliwości, że Podbielskiemu ograniczono prawo do sądu, przez co Polska złamała przepisy europejskiej konwencji praw człowieka, nie oznacza to jednak żadnego obowiązku dla polskiego sądu. Dlaczego? Gdyż nie przewiduje tego art. 401 pkt 1 i 2 kodeksu postępowania cywilnego.
Krótko mówiąc, nie mamy wątpliwości, że złamaliśmy prawa człowieka, ale nie zamierzamy tego naprawić.
Sprawiedliwość zbyt drogaJanusz Podbielski, przedsiębiorca, właściciel spółki Polpure w Świdnicy, od 1992 r. sądzi się z gminą Świdnica o zapłatę za roboty budowlane. W grę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta