Najlepsze i najgorsze chwile 2005 roku
To był straszny rok dla Europy. Ale czy na pewno? W ciągu 2005 r. wydawało się niekiedy, że spirala politycznych awantur, zakończonych fiaskiem referendów, nieubłaganie spycha Europę w dół.
Bezrobocie przekroczyło (tymczasowo) barierę 5 milionów w Niemczech i 10 proc. we Francji. Francuscy i holenderscy wyborcy odrzucili traktat konstytucyjny Unii Europejskiej, który miał poprawić efektywność działania Unii rozszerzonej do dwudziestu pięciu członków. Wybuchały wściekłe kłótnie o przyszły system finansowy UE, niezdolność Unii do powstrzymania fali chińskiego eksportu tekstyliów i o wspólną politykę rolną.
Terroryści-samobójcy zaatakowali Londyn. Niemieccy wyborcy odmówili poparcia radykalnych gospodarczych reform i bez przekonania zgodzili się na Angelę Merkel, przywódczynię chrześcijańskich demokratów, jako nowego kanclerza. Rozruchy ogarnęły trzysta miast we Francji. Europejski Bank Centralny oskarżono o prowadzenie "sadomonetarystycznej" polityki, której przejawem miało być podniesienie stóp...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta