Dzieci dla dorosłych
Anna Giza-Poleszczuk: Nie, skąd. Nie mam!
I to mówi socjolog zajmujący się poprawnością więzi rodzinnych i społecznych?Ja to definiuję jako "samozwątpienie współczesnej matki". Dzisiaj nikt nie wie, czy jest dobrym rodzicem, a otoczenie tę niepewność strategicznie wykorzystuje. Jeśli moje dziecko ma problemy w szkole, to pewnie dlatego, że nie wykształciłam w nim poczucia własnej wartości. Zaraz przecież pojawia się pytanie: "Czy pani go kiedykolwiek chwaliła?". A dzieci to podświadomie wykorzystują, bo - jak podpowiada psychologia - nie są tylko biernymi obserwatorami takich sytuacji. Dwa lata temu pewien amerykański chłopiec pozwał swoich rodziców do sądu, bo nie dostał tortu na urodziny. Moich synów rozbawiła ta historia i w związku z nią wyćwiczyli sobie nową odzywkę. "Hej, mama, zatrzymajmy się i coś zamówmy" - rzucają, kiedy mijamy McDonalda. Ja wtedy odpowiadam, iż "to tłuste, niezdrowe", a mój syn: "Mamo, a czy jesteś pewna, że za kilka lat nie zadzwoni do ciebie mój psychoanalityk, żeby ci powiedzieć: czy pani pamięta ten listopadowy wieczór, kiedy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta