Strach został na starcie
Justyna Kowalczyk to przekorna dusza. Nawet gdy uśmiecha się szeroko w czasie rozmowy, nie przestaje pilnować, by wszystko było tak, jak ona chce. Gdy po 44. miejscu w sprincie słyszała pytania, czy nie lepiej dać sobie spokój i zrezygnować z biegu na 30 km, w jej oczach widać było złość. Zacisnęła zęby i trenowała dalej.
Bagaż na plecachKowalczyk postanowiła walczyć do końca, nawet jeśli w ostatnim olimpijskim starcie wszystko przemawiało przeciw niej. Po raz pierwszy biegła na 30 km stylem dowolnym, w którym nie czuje się tak mocna jak w klasycznym. W dodatku ze startu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta