![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Informacje
Informacje
W ciągu kilku lat w paśmie Ursynów -- Natolin powstało olbrzymie skupisko ludzi zdezintegrowanych, anonimowych, których nie łączyło nic prócz podobnego adresu w dowodzie. W połowie lat 80. pojawiła się grupa ludzi, inteligencji, która chciała czegoś więcej -- nie sypialni, a prawdziwego miasta. Serce powstanie na końcu To miasto ma co najmniej dwa oblicza -- elitarne, pod którego powierzchnią braki w infrastrukturze sprzyjają rozsze- rzaniu się drugiego patologicznego dna -- iowiele więcej kontrastów. W ponad 120-tysięcznej warszawskiej gminie Ur- synów, której 70 procent mieszkańców ma wyższe wykształcenie, nie ma stałej sceny teatralnej, sali koncertowej, czytel- ni, kin. W mieście porównywalnym wiel- kością z Opolem, Płockiem, Gorzowem nie ma szpitala. Od ubiegłego roku, po wprowadzeniu wżycie ustawy warszaw- skiej, nowa gmina próbuje przyspieszyć przekształcanie się z betonowej sypialni w pełny organizm miejski.
Fenomen, czyli z sypialni do miasta
Niewątpliwie Ursynów, dzielnica Warszawy, a od ubiegłego roku samodzielna gmina, jest swoistym fenomenem stolicy. I nie tylko.
Andrzej Ibis-Wróblewski, postać zrośnięta z Ursynowem i każdemu tu znana, spiritus movens wielu społecznych działań, ów fenomen określa nie jako stan, "a proces,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
