"Brązowy karzeł" w kosmosie
"Brązowy karzeł" w kosmosie
Amerykański astronom Gibor Basri z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley po raz pierwszy wykrył w kosmosie "brązowego karła", ciało niebieskie, które świeci jaśniej promieniowaniem podczerwonym niż widzialnym. Uczony dostrzegł go na niebie w postaci ciemnoczerwonego światła w odległości 410 lat świetlnych od Ziemi za pomocą największego teleskopu na świecie w obserwatorium Keck. Obiekty tego typu mają zbyt małą masę, by zachodziła w nich reakcja syntezy jądrowej. Musi ona wynosić co najmniej tyle, ile 80 mas Jowisza. Mniejsze ciała niebieskie, ale o większej masie od tej planety, zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, należą do "brązowych karłów". Uczeni podejrzewają, że w we wszechświecie ukrywa się ich znacznie więcej, tak, że mogą w znacznym stopniu stanowić tzw. brakującą materię kosmosu. Z obliczeń ruchu galaktyk wynika, że materia "widzialna" stanowi jedynie 90 proc. masy wszechświata.
Z. W.