Pewna nadzieja na pokój
Izraelscy wyborcy spowodowali powstanie umiarkowanej centrolewicowej koalicji, na czele której stoi Ehud Olmert. Ten wynik świadczy o ogromnej zmianie w izraelskim społeczeństwie - a może nawet w izraelskiej psychice. W sierpniu ubiegłego roku, gdy Ariel Szaron jednostronnie ewakuował żydowskie osiedla i wycofywał wojsko ze Strefy Gazy, działał wbrew woli większości w swej własnej partii i pomimo gwałtownego oporu religijnych i nacjonalistycznych ugrupowań. To lewicowe gołębie zapewniły Szaronowi polityczne wsparcie, dzięki któremu mógł zrobić ten historyczny krok.
We wtorkowym głosowaniu znaczna większość Izraelczyków zasygnalizowała - po raz pierwszy od czasu rozpoczętej w 1967 r. wojskowej okupacji Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy - że gotowa jest oddać 90 proc. okupowanych ziem palestyńskich, włącznie z niektórymi częściami Jerozolimy.
Ludzie, ze smutkiem, opowiedzieli się za krokiem, który większość izraelskiego społeczeństwa przez lata uważała za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta