Iwan Wesoły
Nikita Kazarinow Gołochwastow, umykając przed carską niełaską, schronił się w murach klasztornych. Skoro wstępuje między mnichy - oświadczył car - marzy, aby być bliżej aniołów, czemu nie dopomóc Nikicie? Dopomógł, kazał udusić: "On angieł, podobajet jemu na niebo wzletiet'". Żart w podobnym stylu przechowała kronika pskowsko-peczorskiego monasteru. Po kaźni jego ihumena, Kornilija, car kazał zapisać w kronice: "Wysłał go z poselstwem car ziemski do cara niebieskiego". Kierowany wrodzonym zmysłem satyrycznym, car założył "zakon", w którym sam był ihumenem, a Maluta Skuratow, jego podręczny dusiciel - zakrystianem.
Iwan IV Wasiliewicz uczynił z prześmiewek oręż polityczny. Wiedział, że nie zawsze można rozwiązywać problemy, ścinając i dusząc, niekiedy trzeba ośmieszyć. Pisząc do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta