Język polityki i racja stanu
Ponad 16 lat temu odzyskaliśmy pełną niepodległość, od niemal siedmiu lat jesteśmy członkiem NATO, od dwóch - członkiem Unii Europejskiej. Wystarczający czas, aby dostrzec, że w świecie, który warunkuje nasze bezpieczeństwo i dobrobyt, losy państwa i narodu średniej wielkości zależą od umiejętności łączenia dobrze rozumianego "oświeconego egoizmu" z zaangażowaniem w rozwój instytucji i procedur sprzyjających międzynarodowej integracji. W naszym przypadku rzecz idzie o integrację europejską i euroatlantycką.
Brak lub niedostatek takich umiejętności prowadzi do dwóch w równym stopniu złych rezultatów. Pojawiają się one najpierw jako fałszywa diagnoza sytuacji, następnie zaś, z opóźnieniem, jako opłakane skutki. Ów moment opóźnienia utrudnia natychmiastowe korygowanie błędnej oceny sytuacji; co więcej, brak szybkiej weryfikacji nietrafnych diagnoz stwarza pokusy, aby w błędzie trwać.
Egoizm oświeconyPierwszy zły rezultat - gdy absolutyzujemy priorytet więzi integracyjnych - pojawia się jako niezdolność do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta