Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Profesor Nadzwyczajny

01 kwietnia 2006 | Dodatek Rzeczpospolitej | MN
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Profesor Nadzwyczajny Kiedy Karol Wojtyła był już papieżem, jeden z pracowników naukowych KUL odkrył ze zdumieniem, że na uniwersyteckiej liście płac wciąż figuruje jego nazwisko. Profesorowie Stanisław Kamiński, Karol Wojtyła i Mieczysław A. Krąpiec (c) REDAKCJA WYDAWNICTW KUL (c) REDAKCJA WYDAWNICTW KUL Mimo całej zażyłości i serdeczności, studenci czuli przed nim respekt (c) REDAKCJA WYDAWNICTW KUL Opłatek uniwersytecki 1972 rok (c) REDAKCJA WYDAWNICTW KUL

- Pensji nie brał już od dawna. Mało kto o tym wiedział, ale gdy został biskupem, zaczął ją przekazywać na potrzeby niezamożnych studentów. Zarządzałem tym funduszem jako jego asystent. Gdy okazało się, że ktoś zapomniał wykreślić Wojtyłę z listy płac, powiedziałem studentom: mam dla was wiadomość dobrą i złą. Złą, bo po raz ostatni dostajecie te pieniądze. Dobrą, bo dostaliście stypendium od samego papieża - wspomina ks. prof. Andrzej Szostek.

Pierwszy raz Karol Wojtyła pojawił się na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim 7 marca 1954 roku. Ta data zdaje się nie budzić wątpliwości. Profesorowie Wydziału Filozofii zaprosili młodego księdza z Krakowa, który właśnie zrobił habilitację na Uniwersytecie Jagiellońskim, do wygłoszenia wykładu podczas akademii ku czci św. Tomasza z Akwinu. Mieli w tym pewien ukryty cel.

Zamierzali zaproponować Wojtyle stałe wykłady z etyki, najpierw jednak chcieli przetestować jego umiejętności. Wykład spodobał się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3804

Spis treści
Zamów abonament