Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nawiedzony senator, pożyteczni idioci

01 kwietnia 2006 | Plus Minus | DR
źródło: Nieznane

PRAWDY I MITY Nawiedzony senator, pożyteczni idioci McCarthy nie był wcieleniem zła, a jego przeciwnicy ideałami moralnego piękna. Dlaczego ponad 50 lat po śmierci najbardziej znienawidzonego senatora Ameryki ta prosta prawda jest ciągle nie do przyjęcia? Joseph McCarthy — dla jednych amerykański Hitler, dla innych samotny obrońca prawdy (c) CORBIS

Winston Churchill zauważył kiedyś, że nie ma nic bardziej ekscytującego niż uczucie, gdy ktoś do ciebie strzela i nie trafia. Może dlatego Churchill był konserwatystą - gwarantowało mu to częste wystawianie się na cel. Brytyjski premier umiał - przynajmniej do czasu - unikać politycznych kul. Co jednak zrobić, gdy ktoś do ciebie strzela celnie, dostarczając sobie i innym mnóstwo satysfakcji?

Jedną z dyżurnych ofiar poszukiwaczy takiej moralnej rozkoszy jest od 50 lat amerykański senator Joseph McCarthy. Jego historię przypomniał właśnie George Clooney w znakomitym na pierwszy rzut oka filmie "Good Night, and Good Luck". Piszę na pierwszy rzut oka, bo dzieło Clooneya cierpi na znaną skądinąd przypadłość wielu hollywoodzkich produkcji historycznych, szczególnie odnoszących się do historii najnowszej - mianowicie na wyjątkowo luźny związek z faktami.

Hitler made in USA

Clooney wpisuje swój film w mit głoszący, że senator Joseph McCarthy był amerykańskim odpowiednikiem Hitlera, wcieleniem absolutnego zła, głównym motorem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3804

Spis treści
Zamów abonament