Za zadłużonych sąsiadów zapłacą pozostali mieszkańcy
Na wielu klatkach schodowych wiszą informacje o zadłużeniu lokali. Nie są to listy dłużników (bo tego robić nie wolno), ale ogólna kwota zadłużenia w bloku. W ten sposób spółdzielnie oraz wspólnoty mieszkaniowe usiłują dyscyplinować dłużników.
Duzi mają lepiejW Spółdzielni Mieszkaniowej Zacisze w Małkini rachunków nie płaci regularnie 16 proc. spółdzielców, ich zadłużenie wynosi 300 tys. zł.
- Brakuje nam tych pieniędzy - mówi Ewa Janik, prezes spółdzielni. - Nie podnosimy jednak opłat za mieszkanie z tego powodu. Spółdzielnia ma dodatkowe środki z funduszu remontowego i z przekształceń praw do lokali. Są jednak spółdzielnie - przyznaje - które ich nie mają. I to one prawdopodobnie łatają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta