Ruch jest wszystkim
Gdy reprezentacja grała o awans Paweł Janas w meczach kwalifikacyjnych i towarzyskich skorzystał z ponad 60 piłkarzy. W tym roku w czterech spotkaniach towarzyskich (porażki z USA i Litwą po 0:1, zwycięstwa z Arabią Saudyjską 2:1 i Wyspami Owczymi 4:0) wystąpiło aż 34 zawodników. Do ostatniej chwili Janas szukał i zmieniał. Powtarzał, że eliminacje skończyły się w październiku 2005 roku, a przed nami wielka impreza.
"Do piłkarzy się nie przywiązuję ani na nikogo się nie obrażam. W mojej drużynie grają i grać będą zawsze tylko najlepsi" - mówił selekcjoner, ale wielu kibiców podejrzewało, że nie jest do końca szczery. Kilku piłkarzy dostało od niego kredyt zaufania, podczas gdy inni musieli obywać się smakiem przy kolejnych powołaniach.
Grzegorz Rasiak, który stał się obiektem żartów i kpin, stawiał się właściwie na każdy mecz. Kamil Kosowski już dwa sezony spędził na ławkach rezerwowych, najpierw w Kaiserslautern, a potem w Southampton. W Anglii często siedział nawet na trybunach. Mimo to Janas powierzał mu funkcję bocznego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta