Penthouse imienia Stalina
Dziś w PKiN jest miejsce na wszystko: kina, teatry, muzea, sale wystawiennicze, wyższe uczelnie, kawiarnie, restauracje i oczywiście biura, choć mówi się, że jest to obiekt mało funkcjonalny. Niektórzy uważają, w całości powinien stać się ratuszem. Miasto nie przyjęło jednak tego pomysłu. Dlaczego więc nie zamienić wnętrz pałacowych na apartamentowe o najlepszej lokalizacji w kraju? Przecież obok apartamenty z najwyższej półki projektuje w wysokościowcu sam Libeskind. Czy zatem zrobienie luksusowych penthouse'ów na najwyższych piętrach PKiN to dobry pomysł?
- Technicznie wszystko jest możliwe, pytanie tylko o sensowność takiej inwestycji. Uważam, że taka przeróbka byłaby sprzeczna ze specyfiką różnych funkcji pałacu - mówi Michał Borowski, naczelny architekt Warszawy. - Nie mam jednak wątpliwości, że znaleźliby się chętni, którzy gotowi byliby wyłożyć duże pieniądze, aby zamieszkać w takim apartamencie.
Mieszkali już w 1955 rokuW...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
