Gorzej być nie może
Na końcu był przeraźliwy gwizd i ironiczne: "Paweł Janas, dziękujemy". Wcześniej okrzyki "Ole!", gdy piłkarze Kolumbii wymieniali kolejne podania, i prośby do nich o jeszcze jedną bramkę. Nawet jeśli kibice mieli prawo się wstydzić za grę reprezentacji albo czuć żal do Janasa za to, że nie zabrał na mundial Tomasza Frankowskiego i Jerzego Dudka, to dali temu wyraz w formie trudnej do przyjęcia. Pożegnanie wyruszającej do Niemiec drużyny zamieniło się w sąd nad trenerem i jego ulubieńcami.
W drugiej połowie trybuny były z reprezentacją tylko przez chwilę, po tym jak Ireneusz Jeleń zdobył bramkę na 1:2. Grzegorz Rasiak został...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta