Nasze firmy zdobywają Ukrainę
Firmy przyciąga ogromny rynek i rozpędzona do maksimum koniunktura w budownictwie, a także gorączkowa wymiana domowych sprzętów, samochodów, komputerów. Nie zniechęciły ich drastyczne posunięcia władz w Kijowie, które w ubiegłym roku, bez uprzedzenia, skasowały ulgi dla większości zagranicznych inwestorów.
- Po zaskakującej decyzji władz wielu przedsiębiorców spierałoby się z ukraińskim rządem o nagle przekreślone umowy i domagało obiecanych, lecz utraconych korzyści, ale wolą nie zadzierać z władzą - mówi radca ministra Anna Łuczyńska-Skowrońska z Wydziału Ekonomiczno-Handlowego naszej ambasady w Kijowie. Handlowcy i inwestorzy, którzy już szykowali się na podbój Wschodu, zrobili się jednak ostrożniejsi.
- Mamy mnóstwo sygnałów z polskich firm, że czekają z kolejnymi decyzjami na bardziej sprzyjającą biznesowi polityczną aurę. Jeśli nowi deputowani i ministrowie spełnią zachęcające, przedwyborcze deklaracje, będziemy mieć na Ukrainie prawdziwy wysyp inwestycji z polskim rodowodem - mówi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta