Rzeczywiste zagrożenie czy jałowy trud
Stopniowe włączanie Moskwy do G8 miało służyć wspieraniu rozwoju demokracji i nowoczesnej rynkowej gospodarki w Rosji oraz umacnianiu konstruktywnych zachowań Rosji w międzynarodowych stosunkach. Stało się inaczej. Dziś rosyjskiemu państwu chodzi nie tyle o promowanie demokracji, ochronę praw człowieka i współpracę z Zachodem, ile o konsolidację swej wewnętrznej i zewnętrznej potęgi.
SŁABY ZACHÓDPutin przesadził, uznając rozpad Związku Radzieckiego za największą geopolityczną katastrofę XX w. Chociaż trudno sobie wyobrazić powrót ZSRR, Moskwa wysunęła się jednak na pierwszy plan, zdecydowana odzyskać status mocarstwa i ufna w powodzenie tego zamierzenia. To właśnie tym celom Moskwy - mimo że Rosja nie spełnia ani demokratycznych, ani gospodarczych kryteriów członkostwa - służy szczyt G8.
Putin dąży do umocnienia kontroli państwa nad strategicznymi sektorami gospodarki, m.in. nad sektorem ropy naftowej i gazu, łącznością, rurociągami, zaopatrzeniem w energię elektryczną i bankowością. Pomaga mu zarówno...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta