Nagły powrót posła
Piątek był ważnym dniem dla koalicji. Posłowie mieli za chwilę zdecydować, czy jeszcze tego samego dnia zajmą się nowelizacją ordynacji wyborczej. PiS, LPR i Samoobrona naciskały na to, bo nowe przepisy zwiększają ich szanse na dobry wynik w jesiennych wyborach do samorządów. Koalicja zazwyczaj nie ma problemów ze zgromadzeniem większości - tym razem było jednak inaczej. Już w czwartek w nocy nie udało jej się zebrać kworum i wprowadzić pod obrady ustawy o służbie cywilnej. Opozycja zbojkotowała głosowania - i wygrała. Nie pomogła nocna akcja, w czasie której koalicjanci wyciągali swoich polityków z łóżek, spotkań towarzyskich i basenów.
PO, PSL i SLD chciały podobny manewr wykonać w piątek. Liczyły na nieobecność koalicjantów i zablokowanie wprowadzenia do porządku obrad niechcianej przez nich ordynacji wyborczej.
Posłów, ściągać posłów!Piątek, 9 rano, marszałek Marek Jurek zaczyna obrady. Głosowanie nad wprowadzeniem pod obrady ordynacji. Za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta