Współczucie i zasady
Każdy przypadek śmierci człowieka z rąk policji czy osoby działającej w obronie własnej wzbudza społeczne emocje. Poza dyskusją, czy musiało do tego dojść, kto zawinił, są to też dobre okazje do refleksji nad stanem praworządności w Polsce i kondycją moralną społeczeństwa.
W Chodlu koło Lublina od kul policjanta zginął pod koniec lipca młody człowiek. Chłopak nie tylko nie zatrzymał się na wezwanie, ale jeszcze uciekał przed ścigającym go patrolem, próbował najechać na policjanta blokującego mu drogę. Ten czekał na uzbrojonych bandytów, którzy uciekali na motorze ze zrabowanymi pieniędzmi, a zastrzelił przypadkowego wiejskiego chojraka.
Rozpacz rodziny, dla której to wielka tragedia, nie powinna dziwić, podobnie jak to, że policja próbuje tłumaczyć swojego człowieka. Wiele więcej do myślenia daje dyskusja, jaka przetoczyła się przez kraj po tym wydarzeniu.
UZNANIE I KRYTYKAWyjątkowo wiele telefonów odebraliśmy po komentarzu na łamach "Rz" z 29 lipca, w którym napisaliśmy, że tę bezsensowną śmierć sprowokowała sama ofiara oraz że w praworządnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta