Leciało, a wieś słuchała
U Kazika w domu wszyscy niewidomi -matka, dwaj bracia, siostra i on. Radio to ich okno na świat. Tego lata Kazik uruchomił własną radiostację. Puszczał muzykę, był szczęśliwy. - Wie pani, że ja jednego dnia dostałem od słuchaczy 1600 SMS-ów z prośbami o piosenki i nadanie pozdrowień. Taki się czułem potrzebny - mówi cicho, "patrząc" na mnie zza ciemnych okularów. Urodził się niewidomy. - Po atomie, co wtedy wybuchł - objaśnia matka Daniela Parzych. -Po Czarnobylu, matulu - poprawia ją Kazik.
Pomaga biała laskaChoć ma 20 lat, wygląda na dużo mniej. Jest mały i tak chudy, że światło zdaje się przenikać przez jego bladą skórę. Ta fizyczna słabość to jednak pozory, bo Kazik ma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta