Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polowanie na Pana Cogito

26 sierpnia 2006 | Plus Minus | NS

Z UKOSA Polowanie na Pana Cogito Sprzedałem mieszkanie na Rakowieckiej, które przez lata opisywałem w "Z ukosa", ale w którym już od trzech lat nie mieszkam. W tej oficynie, nadzwyczaj cichej, chociaż w sercu miasta, a może raczej w żołądku miasta, spędziłem lat niemal dziesięć i mam wobec tego miejsca mieszane uczucia. Kupiłem mieszkanie od Rosjanina o groźnym nazwisku Obuchow, z którego zębów można było odlać dwa dzbanuszki, srebrny i złoty.

Kiedy się wprowadzałem, przywitałem się z sąsiadką, starszą panią o nobliwym wyglądzie, a gdy powiedziałem, że będę mieszkać tu sam, wykrzyknęła: - Pan jest sam! - Miałem wrażenie, że twarz jej spada i tłucze się jak stara chińska porcelana. Nie mnie oceniać, czy potwierdziły się jej najgorsze obawy.

Jestem racjonalny, nawet za bardzo, ale wierzę, że genius loci może mieć w sobie demona. Obawiam się starych warszawskich domów, w ich ścianach są wszystkie polskie tragedie XX wieku. W tym kwartale w czasie powstania działy się straszne rzeczy. Nieco wcześniej w kuchenne okno mego przyszłego mieszkania patrzył ze smutkiem ze swych okien Rydz-Śmigły, gdy w czasie okupacji wrócił heroicznie do Warszawy. W szyby po stronie wschodniej zaglądają okna mieszkania Wańkowicza, potem kwitł tam salon niezależny Ani i Tadka Walendowskich, gdzie bywałem. Oboje już nie żyją, jak to możliwe?!

Przede mną mieszkała tu stara kobieta, kiedyś...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3925

Spis treści
Zamów abonament