Mniej pola dla szalbierstw
Samorząd gospodarczy
Mniej pola dla szalbierstw
Wokół projektu ustawy o samorządzie gospodarczym pomieszały się postawy biznesu i polityczne stanowiska. Jeśli ktoś chciałby szukać wyraźnej linii podziału między zwolennikami nowoczesnej, wolnej gospodarki a entuzjastami centralizmu, etatyzmu i innych historycznych "izmów", to linią tą jest właśnie ustawa o samorządzie gospodarczym. Krytycy projektu ustawy przygotowanego przez Krajową Izbę Gospodarczą zakwestionowali go w tylu punktach i tak zasadniczych, że podważyli intencję całego przedsięwzięcia. Według nich nastąpiło tu wręcz zafałszowanie pojęcia "samorząd gospodarczy".
-- Prawidłowa wykładnia tego pojęcia istnieje w europejskiej doktrynie prawnej i od tego pojęcia nie można abstrahować -- wskazują biznesmeni, ekonomiści i prawnicy.
Samorząd z Wysp czy od Napoleona?
Są trzy grupy samorządów: terytorialny, gospodarczy i zawodowy (bywa jeszcze samorząd wyznaniowy, ale akurat nie w naszych realiach) . Samorządy terytorialny i gospodarczy mają wspólną cechę: powszechność.
Jeżeli gdzieś mieszkasz lub zarejestrujesz się jako przedsiębiorca, to już jesteś wyborcą. Nie musisz się zapisywać, i to jest istota powszechności.
W samorząd zawodowy bywają zorganizowane tak zwane wolne zawody, obciążone szczególną odpowiedzialnością i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta