Trudno o legalną pracę na wyspie
Agnieszka Wieczorek, studentka matematyki z Poznania, na Kretę przyleciała w lipcu razem ze swoim chłopakiem Łukaszem. Spędzili na wyspie ponad półtora miesiąca. Pracy szukali na własną rękę, na miejscu. Trafili do miejscowości Hersonissos słynącej z licznych hoteli, klubów i restauracji. Agnieszka już w pierwszych dniach znalazła pracę. - Trafiłam do miejscowego baru, ale szybko z pracy zrezygnowałam. Nie podobało mi się, że muszę siedzieć do ostatniego gościa, który wychodził często o 5 rano - tłumaczy.
Niedługo potem znaleźli zatrudnienie w hotelu. Chodzili od hotelu do hotelu i pytali o pracę w recepcji. - Mieliśmy dużo szczęścia, że przyjęli nas razem. Łukasz został pomocnikiem piekarza, ja zajęłam się sprzątaniem - opowiada Agnieszka. Zaproponowano im po 1000 euro miesięcznie za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta