![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Informacje
Informacje
Dokończenie 1
Kilka firm przewozowych było jednak ewidentnie wspólnikami nadawców i odbiorców towaru w UE, np. spółka Rimex z Trójmiasta (jej właścicielom zostały już postawione zarzuty w związku z przemytem alkoholu i papierosów) . Pozostałe otrzymywały regularnie płatności, a więc brały kolejne zlecenia. -- Złapano je w ten sposób w pułapkę -- mówi Buksiński. -- Trudno dostać zlecenie np. do Hiszpanii, dlatego chętnie przyjmowały te na transport cukru, apotem przywoziły terakotę czy inny towar stamtąd. Zresztą nie zareagowali także celnicy z krajów Europy Zachodniej. Polscy przewoźnicy otrzymali pierwsze decyzje płatnicze wystawione przez niemieckie urzędy celne dopiero niedawno. Zdaniem Buksińskiego padli oni ofiarą międzynarodowej z organizowanej grupy przestępczej. Przewoźnicy wynajęli niemieckich adwokatów i na razie udało im się uzyskać odroczenie płatności.
W kontrabandę zamieszanych jest ok. 90 polskich firm przewozowych. Niektóre dokonały po kilkadziesiąt przewozów. Jedna zfirm transportowych z Warszawy na zlecenie spółki Oxer 1 przez dwa lata wysłała ok. 40 TIR-ów z mlekiem w proszku do Holandii. Kiedy okazało się, że odbiorca nie zapłacił cła, przedstawiciele firmy przewozowej pojechali na miejsce, by go odszukać. Znaleźli trzy spółki, które wyparły się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
