Jestem wierny zasadom
Stanisław Wielgus: Nie, to jest przesada. To była niecierpliwość mediów. Procedury watykańskie trwają długo i cała wina za powstałą sytuację spada na tego, kto się dopuścił przecieku informacji. To był normalny, długi proces i nic innego nie miało znaczenia.
Również to, o czym pisały media, także "Rzeczpospolita", czyli ewentualne materiały IPN?Żadnego znaczenia. Gdybym się wahał, to ze względu na stan zdrowia, ponieważ w sierpniu przeszedłem poważną operację i z trudem dochodziłem do jako takiego stanu i fizycznego, i psychicznego. To byłby jakiś argument, a nie takie czy inne informacje na temat nieszczęsnej lustracji.
Widział ksiądz arcybiskup swoją teczkę w IPN?W ogóle nie starałem się o to, żeby zaglądać do teczek. Nie wiem, czy one są, czy ich nie ma.
Ksiądz arcybiskup jest przeciwnikiem tzw. lustracji duchownych...Trudno powiedzieć, że przeciwnikiem, ale na pewno jestem bardzo ostrożny. Wielkie demokracje, ale również Stolica Apostolska,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta