Nie widzę w mężczyznach samców
Joanna Kluzik-Rostkowska: To bardziej skomplikowane. Kilka razy zdarzyło mi się zadziałać skutecznie nie dlatego, że prawica ma większość, ale dlatego, że mężczyźni nie bardzo rozumieli, o co mi chodzi, ale zgadzali się dla świętego spokoju. Pomyśleli pewnie: "Skoro Kluzik zajmuje się sprawami kobiet i tak się przy tym upiera, to niech ma". Tak było z posłami mężczyznami. Kobiety rozumiały problem dużo lepiej.
Czyli kłopot polega na tym, że o polityce wobec kobiet decydują mężczyźni?I tak, i nie. Z jednej strony tak, bo część z nich nie do końca rozumie sytuację kobiet na rynku pracy, z drugiej jednak nie. Mam wrażenie, że mnie jest łatwiej niż mojej poprzedniczce Magdalenie Środzie, która mówiła, że nie miała silnego poparcia premiera Marka Belki. Ja mam wsparcie i prezydenta Lecha Kaczyńskiego, i Jarosława Kaczyńskiego. I nie waham się z tego korzystać. Oni dość dobrze rozumieją, o co mi chodzi.
Ale część...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta