Złe przepisy ograniczają zatrudnionym dostęp do sądu
Jeśli adwokat zapłaci zbyt mało za apelację, sąd odrzuca pismo. Nie wzywa nawet do uzupełnienia braku. A wtedy jest już zwykle za późno na ponowienie odwołania. To tylko jeden z negatywnych skutków obowiązujących od 2 marca 2006 r. ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (DzU nr 167, poz. 1398 ze zm.) i zmienionego kodeksu postępowania cywilnego. Miały one usprawnić procedurę, skrócić kolejki po wyrok, rozładować zatory na wokandach. Nie udało się. Przez dziesięć miesięcy Sąd Najwyższy już w kilkunastu orzeczeniach musiał interpretować te przepisy.
Nie (całkiem) zwolnionyProblemy ze zrozumieniem nowych przepisów mają nawet profesjonaliści. Najbardziej uderzają one jednak w najuboższych, często uniemożliwiając im uzyskanie wyroku, jak Monice G. walczącej o niewielki zasiłek. Dla reprezentującego ją adwokata było jasne, że klientka całkowicie zwolniona z kosztów nie uiszcza ani grosza. Nieopłacona apelacja została jednak odrzucona. Nawet zwolniony z kosztów musi bowiem ponosić opłatę podstawową - rozstrzygnął sąd apelacyjny (sygn. III AUz 157/06). Te 30 zł ryczałtu należy się w sprawach z zakresu prawa pracy wyłącznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta