Powiedzieli
Kogoś chyba zawiódł rozsądek. Ważniejsze od zdrowia zawodników okazały się wyniki i pieniądze. Ja rozumiem: jest Małysz, są tysiące kibiców, wypada to ciągnąć dalej. Ale przecież wiało ze wszystkich stron! Jak w takich warunkach można było puścić skoczka z belki? Nawet z silnym wiatrem można sobie poradzić, jeśli jest przewidywalny. A tu wszystko się zmieniało, co chwila. Jan został zaskoczony tym podmuchem i nie mógł nic poradzić.
Jakub JandaRozgrywanie drugiej serii w takich warunkach, przy takim wietrze, było czystą głupotą. Jeszcze do 80 metra na skoczni była cisza, a potem już mogło zdarzyć się wszystko.
Thomas Morgenstern...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta