Burmistrz Piaseczna zostanie?
Dzisiaj o losie Józefa Zalewskiego zdecyduje rada gminy. Miesiąc temu sąd orzekł, że burmistrz skłamał w oświadczeniu majątkowym, ale umorzył sprawę. Jednak zgodnie z ordynacją wyborczą nawet warunkowe umorzenie powoduje utratę stanowiska. Tę musi jednak potwierdzić w ciągu 30 dni rada gminy - termin mija 4 lutego. Rada zbiera się dzisiaj, ale do odwołania burmistrza raczej nie dojdzie. Zwolennicy Zalewskiego, którzy mają większość w radzie, chcą skierować sprawę burmistrza do Trybunału Konstytucyjnego. Twierdzą, że istnieje rozbieżność pomiędzy zapisami ustawy samorządowej i ustawy o ordynacji wyborczej. Jeśli rada nie odwoła burmistrza, zrobi to, po kolejnych 30 dniach, wojewoda. Aż do nowych wyborów gminą będzie rządził powołany przez niego komisarz.
mgc