Wielka płyta nie jest dobrym wyborem
Mikołaj Martynuska: To zależy, o jakich mieszkaniach mówimy. Standard budynków w Warszawie jest bardzo zróżnicowany. Z innym zyskiem wiąże się inwestycja w mieszkania pochodzące sprzed wojny, a z innym w lokale z lat 60., 70. czy 80. Na pewno trudno radzić, że warto kupować mieszkania w wielkiej płycie. Ale już te z okresu międzywojennego po remoncie mogą być dobrą inwestycją.
Jeśli ktoś obawia się kupowania nowego mieszkania od dewelopera - gdyż np. nie chce czekać na odbiór lokalu dwa lata albo boi się ryzyka, ponieważ firmy sprzedają mieszkania, nie mając nawet pozwoleń na budowę - to w jakie mieszkanie na rynku wtórnym powinien zainwestować?Przede wszystkim przed zamknięciem transakcji należy upewnić się, że wybrane mieszkanie nie będzie traciło na wartości w miarę upływu czasu. Uważam, że tego warunku nie spełniają lokale w wielkiej płycie. Inwestycje w nie są więc ryzykowne. Trudno dziś przewidzieć, co się będzie działo z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta