Statutu dalej nie ma, a wybory tuż-tuż
Trudno przypuszczać, żeby Blatter przyjeżdżał po to, by cokolwiek negocjować albo namawiać strony konfliktu w polskim futbolu do opamiętania się. Zjawi się tylko wtedy, gdy wypracowane zostanie porozumienie, a on, wspólnie z prezydentem Kaczyńskim, podpiszą się pod nim. Dlatego nadchodzący...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta