Justyna Kowalczyk dziewiąta
Trzecia pętla biegu łączonego właśnie się kończy. Narciarki wpadają do ustawionych wzdłuż trasy boksów, żeby jak najszybciej zmienić narty i ruszyć dalej stylem dowolnym. Wielki ekran na stadionie pokazuje, jak radzi sobie Justyna Kowalczyk, która przed chwilą wbiegła na punkt zmian za Szwedką Charlotte Kallą i Norweżką Kristin Steirą. - Ona może pobiec szybko również krokiem łyżwowym. Będzie się liczyła do końca - krzyczy komentator na stadionie.
Na poprzednich mistrzostwach świata w Oberstdorfie Polka była w biegu łączonym trzynasta, ale wtedy kamery jej nie szukały. To było jeszcze przed czwartym miejscem na 30 km, dopingową dyskwalifikacją za nieregulaminowe leczenie kontuzji, brązowym medalem olimpijskim i zwycięstwem w jednym z biegów Pucharu Świata. Wtedy przyjechała na MŚ po naukę, nikt niczego od niej nie chciał. Dziś słyszy, jak spiker podpowiada publiczności, że warto zwrócić uwagę na dziewczynę w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta