Bildt mówi, co chce
Ministra zaatakował były redaktor naczelny "Svenska Dagbladet" Bertil Torekull, który twierdzi, że podwójna rola członka rządu i blogera budzi skojarzenia z despotycznym prezydentem Wenezueli Hugo Chavezem, który godzinami przemawia w telewizji.
- Chavezowi nikt nie przerywa; prezydent gani adwersarzy, a siebie wychwala. Podobnie Bildt - mówi Torekull.między politykami a wyborcami - uważa ekspert ds. mediów prof. Kent Asp. Ale też, w jego opinii, trudno wyznaczyć granicę, między stanowiskiem rządu, a prywatnym poglądem ministra.
Opozycyjny deputowany Urban Ahlin jako przykład podaje zarzuty pod adresem Bildta, że posiada akcje w koncernie Vostok Nafta, który inwestuje w rosyjskim Gazpromie. Minister odrzucił wszelką dyskusję na ten temat.
Anna Nowacka-Isaksson ze Sztokholmu