Po co przedsiębiorcom umowy o ochronie i popieraniu inwestycji
O tym, jak podjąć zagranicą działalność gospodarczą, pisaliśmy w DF wielokrotnie. W niektórych krajach oznacza to mozolne przebijanie się przez skomplikowane przepisy i opór urzędników. Warto jednak pamiętać, że przedsiębiorca nie jest wobec administracji obcego państwa bezbronny. Chronią go bowiem często postanowienia umów międzypaństwowych o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji (dla uproszczenia dalej będziemy nazywać je po prostu umowami o popieraniu inwestycji). Zdecydowanie warto przed rozpoczęciem działalności za granicą sprawdzić, czy Polska zawarła z interesującym nas krajem taką umowę i uważnie przestudiować jej postanowienia. Niewykluczone, że znajdziemy w niej takie, które mogą bardzo przydać się wsporach z urzędnikami czy sądowych bataliach.
W artykule prasowym nie jesteśmy oczywiście wstanie zmieścić skróconych choćby opisów wszystkich umów o popieraniu inwestycji, jakimi związała się Polska. Dlatego przedstawiamy tylko niektóre. Pierwsza grupa (Białoruś, Niemcy, Ukraina itd.) to umowy dotyczące krajów ościennych. Będą one najważniejsze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta