Genesis przypomina złote czasy rocka
Sprawa Genesis dla fanów rocka progresywnego jest nieco wstydliwa. Grupa zasłynęła bowiem epickimi i pobudzającymi do marzeń albumami, trudno jednak legendę utożsamioną głównie z pierwszym wokalistą Peterem Gabrielem pogodzić z jego następcą, Philem Collinsem, bo przylgnął do niego wizerunek popowego śpiewaka i gwiazdora.
Oczywiście Gabriel nie bez powodu kojarzy się z tradycją barwnych muzycznych widowisk intrygujących teatralnymi maskami, tajemniczą aurą świateł i somnambulicznymi historiami, mimo że zdarza się mu zaśpiewać piosenki notowane na szczytach list przebojów. Tymczasem Collins, podając...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta