Jestem fatalnym materiałem na idola
Marcinem Dorocińskim: Siłą "PitBulla" jest jego szczerość. Opisuje rzeczywistość, w którą wielu ludziom trudno uwierzyć. Reżyser Patryk Vega w pracy z nami okazał się świetnym psychologiem. Miał znakomite podejście do aktorów, poobdzierał nas ze wszelkich osłonek, zahamowań. Dotarł do tej sfery osobowości, o którą sami byśmy się nie podejrzewali.
Przyjmował pan wszystkie sugestie bez sprzeciwu?Wielokrotnie się buntowałem. Na początku miałem wrażenie, że realizacja kilku jego pomysłów nie ma sensu albo może doprowadzić do obciachu. A tego bałem się najbardziej. Z czasem nabierałem do niego coraz większego zaufania. Zrozumiałem, że jeśli coś robi się z pełnym przekonaniem i bardzo szczerze - wtedy jest szansa, że się uda.
Podobno dla potrzeb filmu nie tylko zgodził się pan na sarmacką fryzurę, ale i na spiłowanie zdrowego zęba.Fryzura i spiłowany ząb były niczym w porównaniu z rozbieraną sceną. Tu miałem największe opory. Bardzo trudno było mi się rozebrać się przed obcymi ludźmi, czyli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta