Odlot w nieznane
Globtroterom z Krakowa podróżującym po Mongolii udało się na jednym z tamtejszych lotnisk kupić bilety na odlatujący właśnie samolot lokalnej linii lotniczej. Kiedy jednak znaleźli się na pokładzie, załoga niespodziewanie zażądała, by opuścili maszynę. Okazało się, że dyrekcja linii, kierując się troską o zagranicznych pasażerów, zamiast starego i brudnego samolotu, podstawiła maszynę w lepszym stanie.
Postęp na wschodzieJeśli chcemy podróżować do krajów egzotycznych, na inne kontynenty, musimy latać miejscowymi liniami lotniczymi. Od tego, czy wybierzemy właściwego przewoźnika, zależy, czy podróż będzie przebiegać bez komplikacji, względnie wygodnie i w poczuciu bezpieczeństwa. Nie zawsze, nawet dla doświadczonych podróżników, jest to łatwy wybór -linii lotniczych są bowiem w świecie setki, a licząc przewoźników czarterowych i żyjących z okazjonalnego wynajmowania samolotów, tysiące.
- Jeśli nic o przewoźniku nie wiemy, jego samoloty wyglądają na zaniedbane, a warunki do latania są trudne, np....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta