W krainie zamków, korka i megalitów
Jego stwierdzenie jest efektowne, ale całkiem prawdziwe. Trudno nazwać "niczym" równiny falujące zbożem, winnice, gaje oliwne i lasy dębów korkowych. Białe miasteczka na wzgórzach, średniowieczne zamki i prehistoryczne megality. Klify, dzikie atlantyckie plaże na zachodzie i pasma górskie na wschodzie.
Zamki króla DionizegoNazwa wzięła się od słów além do Tejo i oznacza "za Tagiem". Ten największy region Portugalii zajmuje jedną trzecią powierzchni kraju, ale jest wyjątkowo słabo zaludniony. Żyje tu niewiele ponad pół miliona ludzi. O pewnych porach dnia tutejsze osady i miasteczka wyglądają jak wymarłe.
Odcisnęli na tej ziemi swoje piętno Rzymianie, Wizygoci i Arabowie. Tych ostatnich w roku 1147 przegnał z Alentejo Alfons I Zdobywca, później umocnił królestwo Dionizy I, zwany Rolnikiem. Oświecony monarcha zbudował wzdłuż granic z Hiszpanią 50 warownych zamków.
Beja, najgorętsze miejsce w Portugalii. Latem panuje tu niemiłosierny upał. Już z daleka widać XIII-wieczny zamek i wysoką basztę. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta