Zostawmy wsi jej odmienność
Zostawmy wsi jej odmienność
Rozmowa z prof. Janem Jończykiem z Uniwersytetu Wrocławskiego o ubezpieczeniu emerytalno-rentowym rolników
Społeczna konsultacja projektu ubezpieczeń społecznych kończy się, a na temat emerytur i rent rolniczych cisza. Można najwyżej usłyszeć opinię, że system rolniczy jest już po reformie i nie trzeba go zmieniać. Okazało się na poznańskim zjeździe Polskiego Stowarzyszenia Ubezpieczenia Społecznego, że pan ma na ten temat zupełnie inne zdanie.
Uważam wręcz, że ustawa ubezpieczeniowa rolników z 1990 r. jest reliktem dawnego systemu, bo opiera się w istocie na zasadach socjalistycznego zabezpieczenia społecznego. W dodatku nie wiadomo, czy i kiedy względy polityczne pozwolą na głębszą rewizję zasad zabezpieczenia społecznego ludności rolniczej.
Mocno powiedziane. A cowtym systemie rolniczym jest takiego socjalistycznego?
Bardzo wiele. Już samo jego upodobnianie do systemu pracowniczego wywodzi się z ustrojowej zasady państwa, w którym władza należała do ludu pracującego miast i wsi, z dążenia do likwidowania różnic między biedną i zacofaną wsią a miastem. Wyrazem tego równania w górę było właśnie adaptowanie pracowniczych uprawnień socjalnych do ludności wiejskiej. To były skomplikowane procesy, które trwały przez wszystkie powojenne lata.
Mówi pan o sferze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta