Tykające bomby fiskalne
Nadwyżka budżetu państwa w kwietniu wyniosła 2,8 mld zł w miejsce prognozowanego na ten miesiąc (i ujętego w harmonogramie wykonania budżetu) niedoboru - 7,7 mld zł. Na ten doskonały wynik złożyły się trzy czynniki. Dwa z nich korzystnie wpłynęły na obraz dochodów budżetu. I tak mieliśmy do czynienia z przesunięciem z ostatniego dnia marca na 2 kwietnia ostatecznego terminu rozliczenia podatku CIT za ubiegły rok, co dało nadzwyczajne wpływy rzędu ok. 0,8 mld zł; dochody zostały też wsparte ok. 1,5 mld zł, w miejsce prognozowanego niespełna 0,8 mld, z tytułu rozliczenia ubiegłorocznych zysków kapitałowych (podatek Belki).
Po stronie dochodów zadziałały więc pospołu: czynnik losowy (układ kalendarza) i cykliczny (hossa na giełdzie). Pomimo wyraźnie wyższego od prognoz tempa wzrostu PKB wielkość pozostałych dochodów budżetu stosunkowo nieznacznie odbiegała od planowanej. Potwierdza to opinię, że plany dochodów podatkowych, w tym szczególnie z podatków pośrednich, zostały w projekcie budżetu mocno wyśrubowane.
Trzecim czynnikiem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta