Został tylko płacz
Ostatni w rundzie wiosennej wybuch radości na ławce rezerwowych GKS BOT Bełchatów trwał kilkanaście sekund. Orest Lenczyk i jego asystent Marek Zub zdążyli jeszcze wrócić pod daszek osłaniający ich przed deszczem, zanim dowiedzieli się, że wyrównująca bramka dla Legii jednak nie została uznana. Od chwili, gdy ogłosił to spiker na stadionie, nawet grupa kibiców z Bełchatowa straciła złudzenia. Przez ostatnie pięć minut meczu stali w milczeniu - zmoknięci, rozebrani już do świętowania mistrzostwa, które teraz uciekło im sprzed nosa.
- Mówiłem od dawna, że Zagłębiu nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta