Nudna procesja na ulicach Monte Carlo
Kierowcy zespołu McLaren Fernando Alonso i Lewis Hamilton szybko uciekli rywalom. Jedynie Felipe Massa z Ferrari ukończył wyścig na tym samym okrążeniu, choć z ponadminutową stratą. Robert Kubica, mimo dziwnej strategii tankowań oraz problemów z bolidem, zajął piąte miejsce.
Wyścig po ulicach śródziemnomorskiego księstwa okazał się nudną procesją. Pierwsza czwórka dojechała do mety w takiej samej kolejności, w jakiej ruszyła do zawodów. Jedynie Robert Kubica miał o co walczyć - po starcie z odległej, ósmej pozycji na metę dojechał piąty i zdobył kolejne cztery punkty w klasyfikacji mistrzowskiej.
Polak padł ofiarą przedziwnej strategii zespołu BMW Sauber. Do jego baku zatankowano ogromną ilość paliwa, pozwalającą na przejechanie aż 45 okrążeń liczącego 78 rund wyścigu. Przez to podczas trzeciej części kwalifikacji - kiedy kierowcy jeżdżą już z taką ilością paliwa, z jaką zamierzają rozpocząć wyścig - Kubica uzyskał dopiero ósmy czas. Wcześniej, w drugiej części czasówki, bez problemów uzyskał trzeci rezultat, przegrywając jedynie - i to nieznacznie - z dominującymi bolidami McLarena.
Zespół spodziewał się, że podczas wyścigu na wąskich i niewybaczających błędów ulicach Monako na tor wyjedzie samochód...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta